Chciałbym Ci pomóc,ale to jest b.trudne na odległość.W sporcie siłowym sam musisz znaleźć najlepszą dla siebie drogę w treningu i w odżywianiu. Obserwując swoje ciało jak reaguje na aktualny trening i odżywianie. Eksperymentuj z trenigiem stosując różne ćwiczenia,ilość serii oraz powtórzeń.Dieta to po prostu zdrowe odżywianie się.Odrzuć białą mąkę [...]
26/07 W nocy ciężko o sen – mamy od kilku dni kota, przeszedł już etap chowania się po kontach i zabrał się za rozrabianie, więc pół nocy biegał, skakał i nie dał spać. Wcześnie rano pobudka, szybka kawa i praca, w przerwie wyczaiłem, że dziś premiera Wolverine, więc po południu skoczyliśmy do kina...sam film niestety rozczarował, trochę [...]
28/07 W zasadzie cały dzień na pracy, poza godzinnym wypadem na obiad. Przygotowuję rozpiski i przeglądam ofertę szkoleń na nowy sezon, kilka ciekawych wyhaczyłem, jak fundusze pozwolą – będę tam. :-) W czasie przerw w pracy FM 2005, niesamowita frajda popykać sobie piłkarzami z tamtych lat. :-D Trening: Wolne. Dieta: Dzień zaczęty smakiem [...]
1/08-2/08 A tak ciekawa historia. %-) Nakupiłem 15 puszek mleka kokosowego w biedronce,chwilę później zrobiłem zupę kokosową, z mleka kupionego dwa dni wcześniej, a jeszcze chwilę później po owej zupie– rzygałem i lało się ze mnie strumieniami przez całą noc, a kolejny dzień i w zasadzie jeszcze dziś zwijałem się bólu, to samo w nocy dopadło [...]
6/08 W końcu nadszedł ten dzień – dzień montowania kuchni, a przynajmniej jej części – na całość jeszcze nas nie stać, ale zrobiliśmy tyle by dało się jako tako funkcjonować. Z racji powyższego pobudka rano i od rana słuchanie wiertarek stukania i disco polo montażystów. %-) Chłopów pilnować trzeba było, więc cały dzień w domu, nie licząc [...]
7-8/08 Wczoraj miałem parę rzeczy do zrobienia, do których potrzebowałem ciszy i skupienia, więc pomyśleliśmy, że pojedziemy na „naszą” plażę i tam sobie spokojnie popracuję, niestety okazało się, że most dojazdowy na wyspę jest zamknięty i trzeba jechać do około, dobre 40-50minut, także wczoraj znaczna część dnia spędzona w samochodzie, [...]
17/08 Dzień bardzo słoneczny i upalny, więc już z samego rana pojechaliśmy na plażę, poleżeliśmy ok 3h, po powrocie posiłek i wypad do likwidowanego sklepu meblowego(-50 % na wszystko), gdzie akurat upatrzyliśmy sobie wcześniej kanapę, niestety już jej nie było, ale gdyby nie to nie znalazłbym w Bomi promocji o której pisze niżej. %-) Po [...]
23-25/08 Wpis w zasadzie dla zachowania ciągłości rozpisek. W piątek przed południem wyjazd do Warszawy, z Warszawy kilkadziesiąt kilometrów do znajomych na działkę, więc dzień w głównej mierze w autobusie i samochodzie, wieczorem grill i takie tam. Sobota dzień totalnego odpoczynku, bez zasięgu internetu i telefonu, także dzień bez pracy, [...]
27/08 Ciężki dzień, praktycznie 24 godziny bez snu – w autokarze bardzo kiepskie warunki, więc tylko Ela trochę pospała, ja jedynie lekko drzemałem. W Budapeszcie byliśmy o 7 rano i przez 9h w zasadzie ciągle na nogach – najpierw z przewodnikiem, potem podczas czasu wolnego i zakupów. Do Polski wróciliśmy po północy, popracowałem nieco i spać. [...]
28/08 Odsypialiśmy dzień poprzedni, więc wstaliśmy około 11, śniadanie i wyjście na miasto. Niestety pogoda nie dopisuje – deszcz i zimno, więc na góry się nie porywamy jako, że naszym największym górskim doświadczeniem jest wyprawa nad morskie oko. %-) Przeszliśmy się więc po Zakopanym, zamówiliśmy wycieczkę na jutro i wróciliśmy do domu. [...]
29/08 Schemat podobny do wtorkowego – o północy wyjazd autokarem, około 7 przyjazd do Wiednia i początek zwiedzania , o północy powrót do Zakopanego. Tym razem jednak było mniej osób i nieco pospałem w autokarze, ok 2,5h , ale zawsze coś. Sam Wiedeń...przede wszystkim piekielnie drogi, nie na przeciętne polskie zarobki - obiad dla dwóch osób [...]
30-31/08 No i po wyjeździe. Piątek spędzony na odpoczywaniu po Wiedniu, nieco na pracy . Sobota w Aquaparku na Słowacji, w nocy wyjazd do Gdańska, na szczęście dorwaliśmy kuszetki, więc podróż minęła „bezboleśnie” i nie odczuliśmy tych 14tu godzin. Trening: W Aquaparku nawet nie popływałem – mój czas zajmowały zjeżdżalnie i wylegiwanie się w [...]
3-5/09 W zasadzie dni poświęcone pracy i załatwianiu związanych z nią spraw – wczoraj wyjazd do Szczytna, urzędy – zmieniałem nazwę firmy na bardziej „marketingową” , więc po załatwieniu zmiany obskakiwanie wszystkich instytucji od banku, przez operatora telefonu po internet, dopiero przed chwilą wróciłem do domu. Trening: Burpees 10x10 w [...]
8/09 Dom, praca...katalog Ikea. %-) Skończyło się nam to zaganianie i powoli nie ma co robić, nawet mimo dużej ilości pracy po prostu się nudzę. Mam nadzieję, że jak zaczną się szkolenia od października to wyjazdami trochę tą nudę zabiję. :-) Trening: Wolne. Dieta: Zrobiliśmy gar pomidorówki i tak ją chłeptałem cały dzień. Przepis bez żadnej [...]
11/09 Dzień w domu, głównie praca. Pod wieczór wyjazd na zakupy to by było na tyle aktywności. Trening: Wolne. Byłem dziś w Decatholnie oglądać kettle, ale ciężary bardzo „komercyjne”, a cena wysoka, więc pozostaje allegro. Dieta: Podobnie jak wczoraj i przedwczoraj pieczone w kawałku mięso, tym razem odtłuszczona szynka wieprzowa w stylu [...]
12/09 Mamy nowych sąsiadów, sąsiedzi mają wannę, a my co dzięki nim mamy? A no zalaną ścianę, u sąsiadów sucho, winny po stronie wanny nie ma więc trzeba będzie kuć w ścianach by znaleźć przyczynę...i tak o jak już wszystko wychodzi na prostą takie g**** się przytrafi. Mam nadzieje, że załatwią to szybko i bezboleśnie inaczej pewnie znów trochę [...]
15/09 A to popracowałem, a to coś ugotowałem, a to spojrzałem w TV i dzień zleciał nie wiadomo kiedy. W założeniu cały dzień miałem pracować, ale szybko robota się skończyła. :P Zaraz znowu coś obejrzymy, choć ciężko znaleźć serial, który by nas wciągnął, większość, które zaczynamy kończymy jeszcze przed końcem pierwszego odcinka. Może na [...]
17/09 Tak jak pisałem kilka wypisek wcześniej zostaliśmy zalani, dziś sprawa miała być rozwiązana więc tak siedziałem od rana w domu i czekałem aż ktoś kompetentny w tej sprawie się do nas pofatyguje, niestety na próżno. Podobno ma być jutro, tak czy siak pozostaje walka o odszkodowania, bo w niepamięć tego na pewno nie puścimy. Po południu [...]
19.09 Nic ciekawego, kolejny szary dzień w domu. Mam sporo czasu więc trzeba będzie zacząć jakieś nowe przepisy wymyślać czy coś. :-D Trening: Wolne. Dieta: Jako, że Ela miała wczoraj imprezę przesuneliśmy „dzień luzu” z piątku na czwartek. Michę trzymałem „cały dzień”, czyli od około godziny 15, krokiety low carb jak w dniu poprzednim, łącznie [...]